Listopad choć często uważany za miesiąc smutny, ponury i zimny, to u nas w Placówce, jak to zwykle bywa rozpoczął się przyjemnie i kolorowo. Już w pierwszych dniach nadszedł czas na rozstrzygnięcie konkursu dla maluchów zatytułowanego „Barwy Jesieni” i już sam tytuł miał odzwierciedlenie w pracach, które były rzeczywiście pełne pięknych jesiennych barw. Na zwycięzców czekały oczywiście wspaniałe nagrody.
Nie było nam dane długo cieszyć się pobytem, zabawą i nauką w Placówce, bo sytuacja związana z pandemią postawiła nas w sytuacji, w której musieliśmy przerwać pracę w Placówce i zacząć pracować zdalnie. Na pewno nie jest to łatwa i przyjemna sprawa, tak jak praca „face to face” ,ale nawet w takim przypadku dobrze sobie radziliśmy. Maluszki na bieżąco otrzymywały karty pracy, kolorowanki oraz materiały do pracy w domu, natomiast starsze dzieci zawsze mogły liczyć na pomoc wychowawców podczas nauki i rozwiązywania zadań domowych za pomocą dostępnych komunikatorów internetowych. Wychowawcy pozostają w stałym kontakcie z rodzicami i dziećmi.
W związku z tym, że dzieci nie miały możliwości korzystania z Placówki, postanowiliśmy zrobić im miłą niespodziankę i wyremontowaliśmy nasze sale, które stały się kolorowe, wręcz tęczowe i zawitali do nich leśni przyjaciele oraz kucyki Pony. Pojawiły się również nowe zabawki i mebelki, które na pewno spodobają się naszym milusińskim…ale ciii…niech to będzie dla nich niespodzianka. Efekty są naprawdę piękne, a praca, nauka i zabawa w takich salach na pewno stanie się jeszcze większą przyjemnością.
W grudniu natomiast oprócz pracy zdalnej mieliśmy możliwość i okazję spotkać Świętego Mikołaja, który nie zapomniał o grzecznych dzieciach z naszej Placówki i postanowił się
z nimi spotkać osobiście. Dla każdego przygotował prezent, który pomagały mu wręczać jego pomocne elfy. Niektóre dzieci otrzymały nawet zaległe urodzinowe prezenty. Atmosfera w tym dniu była niezwykle przyjemna i magiczna, kto był ten wie o czym mowa. Szczególnie było to przeżycie dla maluszków, dla których niejednokrotnie było to pierwsze tak wyjątkowe spotkanie. Aż miło było patrzeć na ich radość i jak bardzo to przeżywają, oczywiście w pozytywny sposób. Każdy chętny mógł zrobić sobie zdjęcie
z Mikołajem przy piernikowej chatce.
Tradycyjnie większość dekoracji zostało wykonanych własnoręcznie z dostępnych do ponownego użycia materiałów. Tym razem dzięki ponownemu wykorzystaniu drewnianych desek, powstały unikatowe i wyjątkowe w swej prostocie choinki.
W tym dniu nastąpiło również rozstrzygnięcie konkursu na „Portret Świętego Mikołaja”. Nie było łatwo podjąć decyzję, która praca była najlepsza, bo wszystkie były wspaniałe i wymagały bardzo dużo pracy i poświęcenia ze strony dzieci, ale i rodziców, którzy im pomagali w wykonaniu tych niezwykłych portretów. Dlatego wszyscy zostali jednakowo nagrodzeni, a nagrody wręczał sam Mikołaj, który był mile zaskoczony, że nasze dzieci są aż tak zdolne….Postanowił, że wszystkie prace zabiera ze sobą do Laponii.