Styczeń, chociaż bardziej jesienny niż zimowy, nie pozwolił nam na nudę. Pogoda ograniczyła wyjścia w teren, ale nasi wychowawcy wymyślali dla nas nowe zajęcia, ich pomysłowość nie zna granic.
Zresztą zobaczcie sami co stało się efektem pracy naszych rąk i wysiłku naszych pełnych pomysłów głów.
Mogliśmy również sprawdzić swoje umiejętności kulinarne. Gofry były pyszne, a szyszki zrobiły furorę.
Możemy też pochwalić się sukcesem. W konkursie Anioły Tradycji organizowanym przez Placówkę Opiekuńczo-Wychowawczą, którego tematem były w tym roku gwiazdy nasza praca zajęła pierwsze miejsce.
W ramach projektu „ Rodzinna integracja” trwają zajęcia ruchowe, języka angielskiego oraz nauka pływania. Nawet Ci spośród nas, którzy początkowo bali się wody, pływają jak ryby.
Aż zaczęły się ferie. Minęły dopiero trzy dni, a my mamy za sobą udział w wielu atrakcjach. Część z nas wyruszyła na wycieczkę organizowaną przez Urząd Miasta do Palmiarni w Gliwicach oraz Muzeum Miejskiego w Siemianowicach. Dzień był bardzo intensywny, a wrażeń wiele.
Kolejny dzień spędziliśmy w Disco-wrotka w Katowicach. Ponieważ to nie pierwsza wizyta w tym miejscu mogliśmy doskonalić swoje umiejętności. Szczególne emocje odczuwały osoby jeżdżące pierwszy raz, uśmiech na twarzy mieli wszyscy.
Oprócz tego zajęcia plastyczne, konkursy, rywalizacja sportowa.
I pomyśleć, że to dopiero początek ferii i większość atrakcji przed nami.