WAKACJE, NARESZCIE SĄ WAKACJE!
A jak wakacje to oczywiście leżing, smażing, plażing w przepięknych okolicznościach przyrody czyli siemianowickiej Rzęsie.
Są jednak tacy pośród nas, którzy nie próżnują i na „Bieg lata” się oddelegowują. Mimo ogromnego upału, nasze dzieci jak zawsze dały z siebie wszystko.
Wśród nas są również miłośnicy pieszych wycieczek i na taką właśnie udali się do Cieszyna na zaproszenie Urzędu Miasta. Piękny przed nimi rozciągnął się widok na Cieszyn nie tylko polski ale również czeski. Po długiej wycieczce dzieci miały okazję zjeść pyszne lody i huśtając się na ławeczce odpocząć.
No to jeszcze bitwa na graffiti, broń przygotowana. Tak, kochani wychowawcy, żebyście mieli od nas pamiątkę, bo na dwa tygodnie na kolonie do Poronina uciekamy ale oczywiście o Was zawsze pamiętamy.
No to ciekawe kochani czy Wasze wakacje w Poroninie były tak wymarzone jak na Waszych pracach konkursowych „Moje wymarzone wakacje”.
Po koloniach wypoczęci zwarci i gotowi odmeldowujemy się na Śniadeckiego 13 i chętnie bierzemy udział w zajęciach. Mimo że wakacje w pełni, trochę pomyśleć nie zaszkodzi.
Z maluchami jak zwykle nie można było narzekać na nudę, i dotrzymywały nam towarzystwa przez cały lipiec. A tu nam na zajęciach socjoterapeutycznych trochę baniek mydlanych zrobiły.
A tu znowu „Dzień Misia” urządziły.
Kiedy zaś aura nie dopisywała to w magiczny świat bajek nas zabrali, i dzięki rzutnikowi stare baśnie wyświetlali. Zajęć plastycznych też nie odmówili i metodą „pięciu palców”, dzieła artystyczne stworzyli.
Na sam koniec jeszcze raz serdeczne życzenia solenizantom składamy. Wszystkiego najlepszego Bartuś i Adrian, aby każdy nowy dzień Waszego życia był jedyny i niepowtarzalny.